pamiętam jak w liceum byłem na rajdzie majowym w Bieszczadach organizowanym przez SKPB Politechniki Łódzkiej. Oni organizują bardzo fajne rajdy krajoznawczo-edukacyjne. Nie tylko chodzi się po górach, ale i zdobywa wiedzę. W tym przypadku naszym prelegentem był Maciek - dyrektor Yapy. Niezorientowanym wyjaśnię, że to taki festiwal muzyczny, który odbywa się każdego roku w marcu w Łodzi. Tematem jego prezentacji które odbywały się na górskich połoninach były korzyści jakie mamy mieć z wejścia do Unii Europejskiej. Było to niedługo przed naszą akcesją do UE. Pamiętam temat jednej z prelekcji który był o tym jak nasza gospodarka będzie musiała się dostosować do wymogów unijnych. Przykład był związany z wodociągami i gospodarką wodną. Dotyczyło to nie tylko czystości wody w kranach, ale wymogu by woda używana w procesach technologicznych nie była tracona bezpowrotnie, ale tworzyła cykl zamknięty. W naszym województwie, gdzie dominuje przemysł włókienniczy to było bardzo ważne. Przecież jeszcze nie tak dawno nasze rzeki, szczególnie Ner miały kolor tkanin jakie były barwione z łódzkich zakładach. Dziś nawet galwanizernie mają bardzo ostre przepisy dotyczące wykorzystywanej wody http://proekojp.pl/filtry-wody-do-galwanizerni/ . Może dzięki temu nasze dzieci kiedyś docenią nasze wejście do Unii Europejskiej.